Bill Withers - Ain't No Sunshine
Ain't no sunshine when she's gone
It's not warm when she's away.
Ain't no sunshine when she's gone
And she's always gone too long anytime she goes away.
It's not warm when she's away.
Ain't no sunshine when she's gone
And she's always gone too long anytime she goes away.
great photos :)
ReplyDeleteJak zwykle pięknie. Piękne zdjęcia. Zazdroszczę Ci tej wspaniałej scenerii...Pozdrawiam, Krys
ReplyDeleteKochana tu nie ma co zazdrościć tylko szykować się na kolejne wakacje!
DeletePozdrawiam
absolutniefantastyczny post, miks kolorow i wzorow, i ta plaza, ah cudo cudo!
ReplyDeleteWygladasz fantastycznie :) zdjecia ach cudne od razu chce sie tam byc:) A u nas leje:( Pozdrawiam i zycze spokojnej nocy xxx
ReplyDeleteTen deszcz to jakiś dramat jest, ja też dzisiaj zmokłam:(
DeleteAlez Ci dobrze.. pieknie, slonecznie, cieplutko. A Ty sliczna jak zawsze:))
ReplyDeletePozdrawiam. Anka
Fantastyczny zestaw Aniu! A Ty w tamtejszym otoczeniu wyglądasz jakby takie miejsca były stworzone specjalnie dla Ciebie <3 Rajski ptak w rajskim miejscu!!
ReplyDeleteIle ja bym dała żeby mieszkać w takich klimatach !
DeletePozdrawiam Cieplutko
Zazdroszczę tych widoków i tego słońca. :) Pięknie wyglądasz. :)
ReplyDeleteSuper zdjęcia! Piękne kadry i kolory. Ale power :-D
ReplyDeleteDziękuję moja ty!
Deletewooww!!! Genialne zdjęcia!!! przepieknie, energetycznie i wakacyjnie!!!
ReplyDeletewspaniale
♡ ♡ ♡
pozdrawiam:* OLA
your lovely post brought back oy and warmth to my day!
ReplyDeleteTake care,
XoXo!
It's nice to hear it from You Sinem!
DeleteThank You
twoje włosy są extra, fryzura ^^ ++ ;>> wspaniale wyglądasz, otoczenie cudnie;))
ReplyDeleteDawno mnie u Ciebie nie było a tu same cudowności!! Fantastyczną masz spódniczkę po prostu marzenie!! Pozdrawiam**
ReplyDeleteDziękuję ;) ;*****
DeleteKurcze, nie lubię Cię ....za tę wodę, za ciepło, za gaje oliwne bo ja mam już jesień co prawda jeszcze ciepłą ale czuje się już nadciągającą szarośc
ReplyDeletespódniczka<3
;) Ok, więc jutro będzie pochmurno hihi
DeletePięknie wyglądasz Aniu, śliczne zdjęcia...pozdrawiam...
ReplyDeleteAle przepiękne zdjęcia. Zrobiło się od razu ciepło, choć i we Wrocławiu było dzisiaj cieplutko 25st. Uwielbiam morze wiec tymi zdjęciami zrobiłaś mi wielka przyjemność.Serdecznie pozdrawiam.
ReplyDeletehttp://balakier-style.pl/
Faaajnie, że u Was tak cieplutko, uwielbiam ciepełko!
DeleteJak mozesz się tak nad nami znęcać! My tu już prawie popadamy w sen zimowy a ty takie widoki, klimaty letnie nam pokazujesz i te owoce prosto z drzewa! Kiecuszka śliczniusią tak jak jej posiadaczka!
ReplyDeleteKochana te owoce śnią mi się po nocach!
Deleteprzecudnie wyglądałaś na tej plaży!!! aż się panowie oglądali:D widać na jednej z fotek i wcale im się nie dziwię;)
ReplyDeletezdjęcia fantastyczne!!!!
:)))) <--------------------------------czy muszę coś więcej pisać? ;)
ReplyDeleteTak mi się zawsze buziak cieszy jak tu do Ciebie zaglądam Kochana :*
Dzięki że jesteś <3
To mi się buźka cieszy jak widzę Ciebie tu zaglądającą.
DeleteDziękuję Aduś
alez to jest piekne <3
ReplyDeleteprzepiękne miejsce :)
ReplyDeleteśliczna spódnica... i jestem też zauroczona tą niebieską bransoletką :)
i ta radość bijąca od Ciebie, super! :)
pozdrowienia, letsgocolour.blogspot.com :)
Ale Ty jesteś śliczna!!Cudowne włosy!I na każdym zdjęciu taka radosna, promienna:) Pozdrawiam serdecznie:)
ReplyDeleteWOW, totalny zachwyt! A spodnicy zazdroszcze, bardzo :)
ReplyDeleteKochani moi, to dzięki Wam mam w sobie tyle energii!
ReplyDeleteDziękuję najmocniej w świecie, to dla mnie ogromna radość;)
zdjęcie 7 w kolejności! moje ulubione :)
ReplyDeleteGreat beachy outfit! I certainly love the skirt the most. I always enjoy the positive energy and positive vibes you bring to your pictures and your outfits. Fabulous style!
ReplyDeletejohnbmarine.blogspot.com
beautiful girl! :)
ReplyDeleteI would be very happy if you would visit my blog.
love,
Maria
madamemariiie.blogspot.de
♡
Beautiful pics and... you :)
ReplyDeletehttp://pldsgn.blogspot.com/
Beaufiful pics and... you :)
ReplyDeletepldsgn.blogspot.com
OMG, teraz dopiero widzę, że Ty po polsku... ooops ;)
ReplyDelete